Kawa po turecku, czyli Türk kahvesi to nie tylko sam rodzaj kawy, ale także sposób jej parzenia. Kawę (specjalnie do tego przeznaczoną) tradycyjnie zaparza się w tygielku, ale ten często zastępuje urządzenie, a kawa wychodzi moim zdaniem równie udana.
Kawa po turecku z charakterystyczną pianką, mocna i aromatyczna jest odpowiednikiem włoskiego espresso. Idealny przerywnik w czasie pracy czy spotkania ze znajomymi. Podawana najczęściej z czymś słodkim np. tureckimi galaretkami lokum.


kultulover kultulover kultulover
Jak zaparzyć kawę po turecku? Przede wszystkim trzeba zaopatrzeć się w dobrej jakości kawę mieloną przeznaczoną do parzenia. Oryginalnie kawę po turecku zaparza się w tygielku, można to zrobić także w specjalnym ekspresie do kawy parzonej po turecku widocznym na zdjęciu po lewej stronie.
Poniżej przedstawię sposób tradycyjny.
Kawa po turecku, czyli palone, a następnie drobno zmielone ziarna kawy wsypujemy do tygielka. Na dwie kawy po turecku zazwyczaj zużywam trzy małe łyżeczki kawy oraz dwie kostki cukru. Odmierzam dwie małe filiżanki zimnej wody i wlewam do tygielka. Następnie drewnianą łyżką mieszam kawę, cukier oraz zimną wodę aż do połączenia składników. Płyn przekładam na ogień i czekam do momentu zagotowania.
W momencie wrzenia kawa podnosi się i tworzy charakterystyczną piankę, która jest dekoracją i ważnym elementem poprawnie zaparzonej kawy po turecku. Początkujący mogą mieć problem z zachowaniem pianki. Zaletą kawy przygotowanej w ekspresie jest zawsze pięknie utworzona pianka. Kawę rozlewamy do filiżanek i podajemy najczęściej z tureckimi słodyczami np. lokum albo pişmaniye. Wtedy podczas przygotowywania kawy można spokojnie pominąć cukier albo dodać go mniej.
Moje początki z kawą po turecku nie należały do udanych, ale z czasem przekonałam się do jej charakterystycznego, mocnego smaku. Obecnie jest to mój faworyt i obowiązkowy punkt dnia. Zdecydowanie pobudza i dodaje energii. Polecam spróbować i przekonać się samemu. ❤
Pieknie
dziekuje 🙂