Czy mamy tu miłośników kawy? Kawa to obok herbaty najpopularniejszy napój spożywany na całym świecie. Jego początki sięgają początków naszej ery i pewnego kraju znajdującego się we wschodniej Afryce – Etiopii. To tam na rosnące dziko kawowce po raz pierwszy natknął się człowiek. Związana jest z tym legenda o pasterzu kóz Khalidzie (Kaldim), który zaobserwował niezwykłe zachowanie wypasanych kóz. Zaciekawiony pasterz zaobserwował, że zwierzęta podgryzają owoce pewnego krzewu, a następnie wstępuje w nie niespotykana energia. Postanowił sam przetestować roślinę. Efektem jego eksperymentu był zastrzyk energii i pobudzenie, więc postanowił podzielić się swoim odkryciem z pozostałymi ludźmi. Kawa szybko rozprzestrzeniła się po świecie: najpierw trafiła do Jemenu, szybko poznał ją także świat arabski. Napój kawowy stał się popularny na Bliskim Wschodzie oraz w Imperium Osmańskim. Kawa w Europie pojawiła się dużo później. W Polsce napój kawowy w formie tureckiej pojawił się po bitwie pod Wiedniem.
Nazwa kawy pochodzi prawdopodobnie od regionu Kaffa w południowo – zachodniej części Etiopii. Drzewa kawowca występują tam naturalnie tworząc kawowe lasy. Pozwalają na to naturalne warunki klimatyczne oraz rodzaj gleby. Etiopia do dzisiaj pozostaje jednym z liderów produkcji kawy. Nasiona otrzymuje się z uprawy leśnej, ogrodowej lub specjalnych plantacji kawowych. Ziarna kawy etiopskiej są rozpoznawalne dzięki naturalnym aromatom m.in. cytrusowym, kwiatowym czy orzechowym. Najpopularniejszą odmianą kawy jest arabika (obok odmiany kongijskiej – robusty).
Kawy etiopskie łączy bogactwo naturalnych aromatów. Klasyczna kawa z cytrusowo-kwiatowym aromatem pochodzącym z południowego regionu Etiopii Sidamo to arabika z odmiany mokka. Kawa jest uprawiana zgodnie z tradycyjnymi metodami. Kolejna to kawa pochodząca z regionu Harar we wschodniej części kraju. Również ta kawa zaskakuje aromatami: jagodowo-jeżynowym lub orzechowo-czekoladowym, ma także wyraźny smak. Wśród kaw pochodzących z Etiopii znajdziemy także kawę Limu, która podlega myciu w procesie obróbki czy wyrazistą kawę Yirgacheffe pochodzącą z regionu o tej samej nazwie. Próbowaliście kiedyś oryginalnej etiopskiej kawy? Jaka jest Wasza ulubiona (niekoniecznie etiopska) kawa? Dajcie znać w komentarzach.
łudziłem się że dużo wiem o kawie … i niestety niepoprawność to z mojej strony 😉 … z tej pitej codziennie w domu to nie ma żadnej historii ot codzienność , natomiast dla włoskiego espresso, tylko dla samego powodu wypicia go; byłem w stanie pakować się by usadowić się w nastrojowej kawiarence w którymś z miast Italii i rozkoszować się napojem i atmosferą … najciekawszą kawę piłem a raczej zostałem poczęstowany w Syrii , wspólnie z miejscowym znajomym robiliśmy zakupy i sprzedawca widząc moje lekkie zmęczenie /bylo południe lato i około 40 stopni/ wyjął termos , odkręcając go powiedział coś do mnie po arabsku , z gestykulacji zrozumiałem że chce mnie poczęstować , spojrzałem pytającym wzrokiem na syryjskiego przyjaciela który mi towarzyszył , ten skinął głową , że OK, żebym spróbował … i tajemniczo się uśmiechnął …. nie wiem co było w tej kaweczce ale efekt piorunujący , jakbym dostał rozbłysku 😉 skwar przestał mi przeszkadzać … mój friend niestety nie chciał mi zdradzić tajemnicy tej kawy… nie zdarzyło mi się to już więcej z kawą inną … 😉 jeśli miałem okazję smakować normalnie serwowaną w restauracjach w Damaszku… to było coś wyjątkowego 😉
Co za historia! 😀 Dzięki za podzielenie się nią w komentarzu :)))))) Moja najlepsza kawa chyba wciąż przede mną 😉